Wichura w Lucianskiej Małej Fatrze.
W kolejny upalny weekend tego lata wybrali się Wichurzanie w Małą Fatrę by zdobyć najwyższy szczyt Lucianskiej części tych gór: Wielką Lukę, czyli Wielką Łąkę. Ranek nie straszył jeszcze temperaturą, więc radośnie wyruszyli turyści busem w kierunku Słowacji. Kiedy wyruszyli na szlak w miejscowości Vrutky termometr wskazywał 25 stopni. Ostre podejście pod Mincol wycisnęło jednak wiele potu z wędrujących. Po dojściu na przełęcz było już jednak lepiej. Od tej pory młodym turystom towarzyszył bowiem wiatr, który schładzał skutecznie rozgrzane organizmy.
Niesamowite widoki towarzyszące Wichurzanom na połoninach Małej Fatry wynagradzały trud podejścia. Począwszy od głównej grani tego pasma ze szczytami: Wielkim i Małym Krywaniem, przez Wielką Fatrę, Góry Choczańskie i Niżne Tatry- to panorama ze szczytu.
Turyści przez całą drogę mieli wzmożoną czujność, gdyż na szlakach lubią o tej porze roku wylegiwać się żmije. Tę, jak i wiele innych lekcji odebrali jak zwykle Wichurzanie w czasie całej wędrówki. Ku ogromnej radości wszystkich jak i wspaniałym fioletowym uśmiechom, na całej długości szlaku rosły całe plantacje borówek, którymi turyści uzupełniali niedobory witamin i minerałów.
Zejście do busa równało się niestety z powrotem zawrotnej 34 stopniowej temperatury.
Po kilkutygodniowej przerwie w górskich wędrówkach, ta wycieczka okazała się dopełnieniem wspaniałych wakacji większości uczniów.
W czwartek 9-ciu Wichurzan wybiera się w Alpy, by nacieszyć się widokiem i powędrować już po raz trzeci po tych niesamowitych górach.
Chcemy jeszcze podkreślić, że gdyby nie pomoc rodziców w organizacji wyjazdów, zapewne byłoby ich o wiele mniej, za co bardzo dziękujemy- szczególnie Panu Markowi.
Z turystycznym pozdrowieniem
Joanna Rozmus-Cader