Zapraszamy do galerii zdjęć- kliknij tutaj:)
To już kolejny wyjazd Wichurzan w góry całymi rodzinami, które bardzo chętnie uczestniczą w tego typu wycieczkach. Na szczęście Tatry u naszych południowych sąsiadów nie są tak bardzo oblegane i na szlakach można odnaleźć spokój i relaks.
Jedynie w Szczyrbskim Plesie skąd wyruszali turyści w drogę, można było się natknąć na większą ilość wczasowiczów, a to ze względów czysto kurortowych tego miasteczka. Stąd też wychodzi szlak na niezwykle popularne zarówno dla Polaków jak i Słowaków Rysy. Po obejściu jeziora szlak zaczął się piąć w górę, ale i widoki stawały się coraz piękniejsze. Jedynie wysoka temperatura doskwierała tego dnia turystom a najbardziej chyba czworonożnemu Benkowi, który dzielnie towarzyszy Wichurzanom w górskich wędrówkach.
Po dotarciu do Chaty pod Soliskiem 1840 m. przyszedł czas na odpoczynek i posiłek a także na urodzinowe ciasto Beaty:). Schroniskowe słowackie buchty z jagodami smakowały wszystkim, zwłaszcza, że ich solidna porcja pozwoliła na podział na kilka osób.
Przyszedł czas na atak szczytowy- z uwagi na nadchodzące załamanie pogody nie wszyscy zdecydowali się na wyjście na Solisko, ale większość zdobyła kolejny szczyt dla pszczyńskiego hospicjum. Szybki powrót do schroniska, w którym na szczęście udało się przeczekać krótką ulewę. Dalej już prosta droga do skoczni i do parkingu.
Wspólne spędzanie czasu dzieci ze swoimi rodzicami to największy plus tych wyjazdów. Dodatkowo lekcji topografii, flory i fauny a także zasad bezpiecznego poruszania się po górach wysokich i obserwacji zmieniającej się pogody- to bardzo ważna umiejętność zwłaszcza w Tatrach.
Z turystycznym pozdrowieniem
Joanna Rozmus-Cader