WALENTYNKI z Wichurą!- 14.02.2016- za nami:)

Galeria zdjęć:)- kliknij

Trudno sobie wyobrazić lepszy początek ferii dla naszych kochanych dzieci- góry, słońce, mnóstwo śniegu, sanki, kulig i ognisko z pieczeniem kiełbasek. Tak spędzili Walentynkową niedzielę WichurzanieJ Dzięki dofinansowaniu burmistrza Pszczyny, wyjazd Wichurzan urozmaicony był wieloma atrakcjami.

W sobotę trudno było uwierzyć w to, że następny dzień będzie tak piękny, a jednak niepoprawny optymizm Wichury wygrał nawet z ciężkimi, deszczowymi chmuramiJ. Wczesnym Walentynkowym rankiem z balonowymi sercami przyczepionymi do plecaków wyruszyli młodzi, młodsi i najmłodsi (8 miesięcyJ) turyści w towarzystwie przewodników górskich i swoich rodziców z Przełęczy Salmopolskiej w kierunku Grabowej. W niesamowicie pięknej zimowej szacie skąpany czerwony szlak, pozwalał cieszyć się białym szaleństwem. Po około 37 minutach dotarli Wichurzanie do nowego schroniska położonego poniżej Grabowej. Tam po krótkim posiłku rozpoczęły się wojny śnieżkowe pt: „Wszyscy na jednego, czyli na WojtkaJ”.

Po powrocie na przełęcz, dalsza część zimowych szaleństw na sankach, jabłuszkach i wszystkich innych urządzeniach, służących do zjeżdżania z górki. Kolejnym punktem programu była skocznia im. Adama Małysza w Wiśle Malince. Wielu z obecnych turystów było tam po raz pierwszy, chociaż wiele razy oglądali skocznię podczas skoków w telewizji. Stamtąd pojechali do Wisły Czarne, by w Dolinie Białej Wisełki przesiąść się na sanie zaprzęgnięte w konie i wyruszyć w głąb doliny na kuligJ Chociaż trudno w to uwierzyć jechali na saniach a nie na wozach!:) Wspólny śpiew uatrakcyjnił jazdę i przepiękne widokiJ Prosto z sań udali się do koliby góralskiej, by przy ognisku ogrzać się i upiec kiełbaski. Wspólne biesiadowanie skończyło się po godzinie i czas było wracać do domu.

Wiele kolejnych lekcji odebrała grupa wycieczkowa Wichurzan- topografii, historii terenu, bezpiecznego wędrowania zimą w górach i wędrowania w rakietach śnieżnych. Bardzo cieszy udział coraz większej liczby rodziców w wycieczkach- ten wyjazd można śmiało nazwać RODZINNYM:), ale i okazja ku temu wspaniała- Walentynkowa:)

Następny wyjazd planowany jest ze starszymi turystami pod koniec lutego w Tatry, a kolejny 5 marca na Rycerzową- na „Bieg na rakietach śnieżnych”.

Z turystycznym pozdrowieniem

Joanna Rozmus-Cader