Dwa zwycięstwa Wichurzan w „Biegu na rakietach śnieżnych”

Galeria zdjęć: kliknij tutaj

Jak co roku od wielu lat startują Wichurzanie w „Biegu na rakietach śnieżnych”, organizowanym przez portal rakiety.pl oraz bacówkę PTTK na Rycerzowej. Tym razem uczestnicy startowali w trzech kategoriach: dzieci (do 13 lat), kobiety i mężczyźni, w których Wichurzanie stanęli aż 6 razy na podium.

Ale celem było nie tylko rywalizacja w czasie biegu, ponieważ sama wędrówka szlakiem z Soblówki na Rycerzową była niesamowitym przeżyciem dla uczestników wycieczki. W górach panuje jeszcze zima, lecz tam, gdzie śniegi już zeszły, zaczyna budzić się do życia przyroda- lepiężnik biały wychodzi spod ziemi.

W miejscu, gdzie śniegu było już na tyle dużo, że można było wędrować w rakietach, turyści założyli sprzęt, by potrenować przed zawodami. Na polanie pod Małą Rycerzową bez rakiet można się było zapaść po same uda w białym puchu.

Po dotarciu do schroniska przyszedł czas na ciepły posiłek i przygotowanie do biegu.

O 14:00 rozpoczęła się rywalizacja. Najpierw pobiegły dzieci, które miały przed sobą nie lada wyzwanie- wybiec na Rycerzową i z powrotem. Najlepszy okazał się Kacper Myszor, drugi był Kuba Skrobol a na 3 miejsce wskoczył Bartek Janda. Ola Waluk była najlepsza z dziewczynek i też otrzymała nagrodę, tak samo jak 5-cio letni Staś Dajka- najmłodszy uczestnik biegu:) Wśród kobiet druga była Pani Ewelina a trzecia Faustyna Wieczorek, natomiast wśród mężczyzn najlepszy okazał się Przemek Duda!:)

Po biegu przyszedł czas na gorącą herbatę i wspaniałą, rozgrzewającą zupę pomidorową. Chwilę później rozdanie nagród i czas dla fotoreporterów. Rakiety śnieżne, kije trekkingowi i stuptuty- to nagrody, które wybiegali Wichurzanie. Najważniejsza była jednak dobra zabawa, która jak zawsze towarzyszyła uczestnikom zawodów.

Wspaniałe panoramy: Tatr, Babiej Góry, Pilska, Małej Fatry i Wielkiego Chocza a także pobliskich szczytów Beskidu Żywieckiego pozwoliły na kolejne lekcje topografii terenu.

Z turystycznym pozdrowieniem

Wichura